piątek, 27 listopada 2020

Listopadowe mgły - mały wtręcik.

 Oto projekt witraży, które będą zainstalowane w drzwiach werandowych. 

Zasadniczo produkt finalny już jest, ale wyjazd grudniowy oddala się z uwagi na okoliczności różne, chyba dopiero  w okolicach świąt da się wyrwać. W. wypatruje końca sezonu, jak nigdy wcześniej. Ja już też mam dość tej orki w robocie.




10 komentarzy:

  1. Drzwiowa fasolka świetna. Życzę abyście szybko doczekali się upragnionego odpoczynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Lusiu, już mamy obydwoje dość. Niech przyjdzie biała zima i kilka dni wolnego.

      Usuń
  2. Podobają mi się te fasolki. Okna w werandzie też pięknie wyglądają. Nie zmieniają Ci koloru świata oglądanego podczas porannej kawy?
    Niesamowicie porosły rośliny u Was w tym roku. Pewnie przyczyniła się do tego spora ilość wilgoci ale z drugiej strony ogród już okrzepł i wchodzi w dojrzałość. Rabata pod płotem z SN przyciąga wzrok. Wydawało się, że dopiero co była tworzona a tu już takie widoki...
    Twój jesienny ogród skutecznie odwrócił moją uwagę od tego co widzę u mnie za oknem. Nie wiem czy bardziej zaczarowały mnie trawy czy marcinki. Dzięki za piękne zdjęcia.
    Urazka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janeczko, póki co z kawy na werandzie nici, bo już za zimno :) Ale te zwykłe szybki są na wysokości oczu siedzącego, więc może nie będzie zakłóceń na wizji.
      Masz rację, dostatek wilgoci w tym sezonie przydał się bardzo. Oczywiście podlewanie też było, ale strat suszowych nie ma! Rabata od strony SN to jedno z najbardziej udanych miejsc w ogrodzie. Miała być rabata powitalna, bo widoczna już od wjazdu i chyba się udało.
      dziękuję Janeczko za wizytę!

      Usuń
  3. Jakaś dziwna godzina pokazała się przy moim komentarzu. Powinna być 15.30.
    Urazka

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się projekt witraża. Jest taki delikatny.
    Myślę, że będzie świetnie wyglądał wprawiony w drzwi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście świetne te pnące fasolki. Kiedy realizacja tego projektu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maju, już zrealizowany....ale nie wiem czy pokazywać, bo to wyszły jakieś pałacowe albo kościołowe witraże, nijak moim zdaniem nie pasujące do drewnianej werandy przy wiejskiej chałupce. W. z pewnością się uprze, żeby je zamontować, ale dla mnie to one są za zbytnio...

      Usuń
    2. Zuziu pokaż to wspólnie ocenimy kto ma rację.

      Usuń