środa, 30 września 2020

Raz na zielono!

Ostatnio miałam możliwość oglądania posiadłości wiejskich, gdzie Gospodarzami są mieszczuchy. I przyjechałam do domu z głową wypakowaną pomysłami, które pojawiły się dzięki inspirującym wnętrzom domów Małgosi i R. oraz  Kasi i M. 

Póki co biorąc pod uwagę moje (nie)zdolności manualne, postanowiłam iść w koloryzację mebli i drzwi.Na tak piękne odskrobanie drzwi jak u Małgosi chyba życia mi nie starczy, więc zagłębiłam się w tajniki rynku farb do drewna.

Na początek  wezmę na warsztat łazienkę, bo tam chyba jeszcze długo żadnych grubszych prac nie będzie. 

Ten kto widział to wie, że ściany łazienkowe są z bali drewnianych pociągniętych bezbarwnym preparatem, który nadał im połysk i pogłębił kolor drewna. Meble są z odzysku i prawdę mówiąc okres świetności mają już za sobą. 



Poszukałam na stronach różnych i zainwestowałam w dwa litry farby Tikkurila Everal Aqua Matt w kolorze K377, który wygląda tak

 

 



Zobaczymy co z tego wyniknie.


5 komentarzy:

  1. Dobrze wyniknie, pięknie wyniknie. Kolor kojący i z mojej ulubionej palety, tak że wiesz... ja się zgadzam! :) /MaGorzatka/

    OdpowiedzUsuń
  2. A pomalowane już czy nie ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak, dobrze , pięknie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie zielono w zielonym :) Kolorek spokojny. Jestem ciekawa wyniku :)

    OdpowiedzUsuń