Tu będą głównie zdjęcia, żeby dopełnić obraz sierpniowego ogrodu. Przepych lipcowy minął, powolutku pojawiały się pierwsze sygnały końca lata.
Jeszcze kwitła Monika i Alexandra Rose
Ostatnie maki
i liliowce
Koty odsypiają na werandzie nocne patrole
Zębaczek cos poprawia przy wężu do podlewania
I tak się kończy ta nietypowa relacja, ale z nadzieją piszę: do następnego razu!
Dobrze, że ruszyłaś z tym koksem, bo naprawdę tęskniłam!
OdpowiedzUsuńCzuję się tymczasowo nakarmiona Twoim pisaniem i zdjęciami, ale tylko pod warunkiem, że kolejny i kolejny c.d. jednak n. jeszcze tej jesieni. /MaGorzatka/
To ja teraz pójdę do Ciebie na rodzynki :)
UsuńPodpisuję się pod słowami Małgosi. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZuziu przeczytałam i pooglądałam zdjęcia na co czekałam z niecierpliwością. Dziękuję że jednak Ci się chciało. Pięknie macie.
OdpowiedzUsuńMaju, dziękuję, że Ci się chciało czekać!
UsuńKoty jak kameleony, musiałam wpatrzeć sie w zdjęcie, żeby je dostrzec. /AlaSz/
UsuńTeraz spojrzałam i faktycznie :) kamuflaż!
Usuń