sobota, 5 listopada 2022

Sierpniowe urywki cz. IV

Tu będą głównie zdjęcia, żeby dopełnić obraz sierpniowego ogrodu. Przepych lipcowy minął,  powolutku pojawiały się pierwsze sygnały końca lata. 











Jeszcze kwitła Monika i Alexandra Rose



Ostatnie maki


i liliowce



Znalazłam kolejne jajko w krzakach 



Koty odsypiają na werandzie nocne patrole




Zębaczek cos poprawia przy wężu do podlewania 


Tu taki dziwny aster



No i takie tam różne



I tak się kończy ta nietypowa relacja, ale z nadzieją piszę: do następnego razu!

8 komentarzy:

  1. Dobrze, że ruszyłaś z tym koksem, bo naprawdę tęskniłam!
    Czuję się tymczasowo nakarmiona Twoim pisaniem i zdjęciami, ale tylko pod warunkiem, że kolejny i kolejny c.d. jednak n. jeszcze tej jesieni. /MaGorzatka/

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod słowami Małgosi. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuziu przeczytałam i pooglądałam zdjęcia na co czekałam z niecierpliwością. Dziękuję że jednak Ci się chciało. Pięknie macie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maju, dziękuję, że Ci się chciało czekać!

      Usuń
    2. Koty jak kameleony, musiałam wpatrzeć sie w zdjęcie, żeby je dostrzec. /AlaSz/

      Usuń
    3. Teraz spojrzałam i faktycznie :) kamuflaż!

      Usuń