niedziela, 30 sierpnia 2020

Sierpniowa pełnia lata - post dedykowany Albiczukowskiemu

 Postanowiłam dedykować odrębny wpis sierpniowemu Albiczukowskiemu, ponieważ metamorfoza jaka dokonała się w tym miejscu od maja-czerwca była ogromna. Wydawało się, że chwasty górą, że pochłoną wszystkie rośliny i zatriumfują, obracając w niwecz moją (i W.) ciężką pracę, długie godziny spędzone na sadzeniu, odchwaszczaniu, zrębkowaniu, przycinaniu, podlewaniu.

Ale jednak nie. Odchwaszczanie, którego dokonał W. pomogło bardzo, potem jeszcze kilka deszczowych dni i z prochu wyłonił się piękny układ traw i bylin,  które bujał się z wiatrem, zwabiał owady, zachwycał pastelowymi kolorami.

Ciesze się.















4 komentarze:

  1. Ależ te rabaty o tej porze roku robią wrażenie...!
    Widziałam kotecka na forum. Słodziak z niego :-)

    U nas kilka dni temu miasto oficjalnie ogłosiło którędy ma przebiegać obwodnica... No i tak jak myśleliśmy droga będzie szła m.in. przez naszą działkę. Jak sobie pomyślę ile w to miejsce włożyliśmy pracy to aż mnie skręca. Nawet założyłam sobie fotobloga o szumnej nazwie Czereśniowa 17, a tu ch...j bombki strzelił :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdo, teraz jest najlepszy czas tego ogrodu. Oczywiście, w czerwcu są róże, potem irysy, ale całą swoja potęgę pokazują trawy i byliny własnie od połowy lata.
      Kurczę, no to teraz chyba zostają poszukiwania innej miejscówki, choć zanim rusza z budową to potrwa. Zaczynanie wszystkiego od nowa ma swoje dobre i gorsze strony. Skupcie się na tych dobrych! Trzymam kciuki nieustająco!

      Usuń
  2. Jest pięknie! Chciałam napisać coś mądrego, ale nie potrafię, bo trudno skomentować to miejsce. Stworzyliście miejsce, gdzie można odpocząć od codzienności i się po prostu cieszyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłeczko, no właśnie napisałaś samą mądrość. Po to to miejsce mamy. Odpoczynek póki co jest głownie czynny, ale to pozwala oczyścić głowę z dręczących myśli i nabrać dystansu do wielu spraw.

      Usuń