niedziela, 16 lutego 2020

Po co mi ten blog?

Otóż to! Sam fakt prowadzenia bloga nie jest zbyt oryginalny. W moim przypadku będzie to ciąg dalszy kroniki, która prowadzę od kilku lat na różnych forach. Ogrodniczych. A z forami, wiadomo jak jest. Piszesz-niedobrze. Bo zdjęć za dużo, albo mają nie ten rozmiar. Albo administracja ma inny pomysł na umiejscowienie wątku. Nie piszesz-jeszcze gorzej. Zaniedbujesz wątek, nie uczestniczysz aktywnie w życiu forum.

A ja sobie chcę pożyć jak chcę. Pisać, kiedy mi się podoba i co mi się podoba. A tak naprawdę mieć miejsce do spisywania tego, co dzieje się podczas naszych pobytów (czyli moich i W.) na wsi, takiej chyba prawdziwej, na Podlasiu Południowym. Tu bowiem w 2011 r. kupiliśmy stare siedlisko i wiedzeni w zasadzie nie wiadomo czym, postanowiliśmy przystosować je do naszych marzeń o sielskiej-anielskiej "życi" na prowincji.
W. ma pewne doświadczenie w tej materii. Ja żadne, bom z miasta z dziada pradziada i babki prababki. Za to obejrzałam serial "Siedlisko" z Anną Dymną i Leonardem Pietraszakiem (1998r), co mi skutecznie powywracało klepki w głowie.

A co z tego wynikło- opowiem pokrótce wkrótce. Zapraszam!






3 komentarze:

  1. Zaczynam od początku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem. :) I zaczynam od początku bloga.
    Ja do serialu "Siedlisko" dotarłam dopiero kilka lat temu, naszukałam się wtedy. Bardzo zapadł mi w pamięć obraz namalowany przez serialową Mariannę: otwarte okno, z pajęczyną, dobrze namalowane światło. Piękny i trochę tajemniczy.

    OdpowiedzUsuń